czwartek, 12 grudnia 2013

XVIII part 2.

- N-nie,wcale nie -zaczesałam kosmyk wlosow za ucho
- Jade,znamy Cie dlugo,nie oklamiesz nas - przewrocila oczami Leigh-Anne wtrącając się.
Przez chwile nikt nic nie mowił po czym nagle wszystkie w trójkę zaczęły piszczeć i skakać. Zmarszczyłam brwi po czym zaśmiałam się lekko zdezorientowana. Dziewcyny wskoczyly na łóżko siadając w okół mnie
- Wiec jak?!
- Jesteś z Bradem!
- Zrobiliście to!
- Jesteście razem słodcy!

Usłyszałam piski i westchnęłam kiwając głową przecząco jednocześnie odpowiadając na wszystkie ich pytania.

Ponownie na chwile ucichły
- Nie rozumiem - wyszeptała Jesy
- Pokłóciliście się? - zapytała z nutką sugestii Perrie.

- Nie..um..to znaczy tak ale..-przygryzłam wargę - z gòry mówię,że do niczego nie doszło tej nocy - na ich twarzach malowało się totalne niezrozumienie,co wyglądało dość komicznie.
- Spałam...-zaczelam- w sensie dosłownym,nie pieprzylam - dodałam szybko- z Justinem..

- Że co!? - powiedzialy naraz Jesy i Pezz
- On zabija ludzi,jest egoistycznym dupkiem! - krzyknęła Leigh.

To zabolało..

Ja też jestem egoistycznym dupkiem?

Spojrzałam na nią smutna

- Jezu przepraszam - przytuliła mnie mocno. Westchnęłam rezygnujac z ciagniecia tego tematu.
- Wiec jak to się stało? - szepneła Jesy
Cicho westchnęłam zaczynając im mówic co sie wydarzylo

Kilka minut później

- Powiesz mu o bliźnie?
- Póki się nie pyta,nie zamierzam
- A co z Bradem? - zapytala wciaz tulac sie do mnie Leigh.
- Wściekł się...przeciez nic nie było miedzy mną a nim...i miedzy Justinem i mną też nie - szepnełam
- Dziwisz sie że jest zły? Starał sie o
Ciebie od dluższego czasu, pojawil sie Bieber i zajal jego miejsce...

Miała racje. Ale nie czułam nic do żadnego z nich

Przynajmnie tak mi się wydaję...

- Śpiewajmy już co? -westchnelam biorac do reki tekst piosenki - Madhouse? - przeczytalam tytul i spojrzalam na Leigh-Anne. Pokiwala glowa
- Czytaj - powiedziala wkladajac IPhona na odtwarzacz i po chwili gdy konczylam czytac, ona zauwazac to, wlaczyla muzyke. 

- To brzmi świetnie! - pisnęła po kilku minutach Leigh klaszczac w dlonie.
Siedziałyśmy w pokoju gdy nagle po całym domu rozniosło sie głośne warknięcie i tłuczenie szkła. Wstałam szybko i wyszłam z pokoju a za mną dziewczyny.
Zrównoważona otworzyłam drzwi po lewej skąd dobiegały dźwięki

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No no, co tu sie dzieje! Wrocilam z rozdzialem :)
Powiem,ze napisalam ta czesc rozdzialu,bo musialam.
Nie moglam was zistawic z jedną.
Ale nie mam weny, gdy nie ma komentarzy
Wiec stawiam warunek,zobaczymy czy sie uda.

30 KOMENTARZY = KOLEJNY ROZDZIAŁ

środa, 11 grudnia 2013

XVIII part. 1

Wszyscy siedzielismy przy stole gdzie panowala nieprzyjemna cisza. Czulem jakby wzrok Brada strzelal we mnie. Unioslem wzrok na Jade siedzaca obok Avana i zasmialem sie pod nosem widzac jej zaklopotanie. Nie zdajecie sobie sprawy vo dzialo sie 15 minut temu i mimo ze bylem choleni wsciekly,cieszylo mnie to z innej strony.

15 minut wczesniej

Oblizalem powoli usta patrzac w jej oczy chcac by utopila sie w moich teczowkach,jak to zwykle bywa. Chcialem ja do siebie bardziej przekonac. Masujac jej smukle biodro zblizylem.sie jeszcze troche...
Uslyszalem otwieranie drzwi lecz olalem to. Chcialem jej ust. Chcialem ją całą. Zostalem gwaltownie odepchniety w bok a dziewczyna zeszla z lozka i w seksownej pizamce podbiegla do Brada stojacego w drzwiach. Zlustrowalem go wściekly i ruszylem za Jade ktora patrzala na niego..
- Myslalem ze wasz pieprzony wyjazd niczego nie zmieni- wysyczal gdy stanalem za Jade
- B-bo nie zmienil - szepnela. ha-ha. Polozylem dlonie na jej biodrach
- Jak to kotku? -szepnalem jek do ucha- zmienil -spojrzalem w gore na bruneta ktory warknal zirytoway i odwrocil sie. Dziewczyna zepchnela moje dlonie i poszla na dol za chlopakiem. Przewracajac oczami poszedlem za nia,lecz zauwazajac ze wszyscy jedza juz sniadanie, usiadlem na krzesle.

Wstalem od stolu nie odniszac talerza i poslalem Bradowi wrogie spojrzenie.

Jade's POV

Przetarlam twarz siedzac a lozku i myslac o tym co stalo sie rano.
Zaraz przyjda dziewczyny i pokaza.mi jaka piosenke mamy spiewac + na halloween. Mam im powiedziec? Westchnelam cicho i zeszlam na dol, gdzi byl tylko Mathew...o ile dobrze zapamietalam imie tego chlopaka. Otworzylam drzwi i zostalam usciskana przez trojke dziewczyn.
- Heej! - piszczaly wywolujac u mnie smiech
- Czesc dziewczyny - odsunelam sie i pobieglam na gore a one zaraz.za mna
- Dobra laski, co to za piosenka? - powiedzialam siadajac na lozku
- Widze,ze chcesz jak najszybciej miec o z glowy -skinelam glowa gdy Perrie usiadla obok mnie
- Zaczekaj -uniosla lekko palec w gore - czuje zapach meskich,drogich perfumow - spojrzala na mnie -to posciel - uniosla brew.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Okej wiec... To tylko pierwsza czesc,kolejna dodam po swietach okej?

JAK CHCESZ BYC.INFORMOWANA, WEJDZ.W ZAKLADKE "INFORMOWANI"
JEST SENS ROBIENIA KONT ROLE-PLAYEROW JADE I JUSTINA? JAK TAK TO KTO CHCE NIECH PISZE @awhmybiiebs
Wiem ze ni ma.polskich znakow ale.ma.szlaban na komputer. Jak wejde.to poprawie