poniedziałek, 27 maja 2013

VI.

-Słuchajcie... Jest tak sprawa - zaczął Avan , gdy wszyscy siedzieliśmy w salonie - Mój przyjaciel...potrzebuje pomocy .. i wziąłem jego gang do nas - powiedział nieśmiało i podrapał się po karku. Szczerze...nie podobało mi się to,ale cóż .. - Będziemy musieli wszyscy razem współpracować - dodał , po czym po domu rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi
- To oni ? - uniosłam brwi i spojrzałam na brata. On wstał i skierował się w stronę drzwi. Wszyscy chłopcy poszli zobaczyć kto taki przyszedł ,a ja poszłam do swojego pokoju. Usiadłam na kanapie ,a na kolana położyłam czarnego laptopa. Dostałam zlecenie by zabić niejakiego Roy'a Bloks. W wyszukiwarce wpisałam nazwę portalu społecznościowego. Wpisałam wyżej wspomniane nazwisko i imię , po czym weszłam na jego profil. 27 letni , cały w dziarach brunet. Mruczałam coś pod nosem i postanowiłam zrobić to jak najszybciej. Wstałam z łóżka , poprawiłam makijaż i zeszłam na dół. Słyszałam tylko głośne rozmowy , zapewne osób ,które dołączyły do naszego gangu . Przewróciłam oczami w głowie i po założeniu butów w kieszeń schowałam pistolet do tylnej kieszeni spodni.
-Wychodzę - krzyknęłam
-Gdzie? - usłyszałam zmartwiony głos brata
- Zabić - warknęłam i wyszłam trzaskając drzwiami. Wcale nie podoba mi się to ,że ma do nas dojść parę osób. Nie wiem kto dokładnie ale mam nadzieję ,że sobie poradzą . Wsiadłam do czarnego vana i ruszyłam. Jadąc przez las spojrzałam na telefon ,na którym otworzony był portal społecznościowy ,a dokładniej profil mojej ofiary. Roy napisał,że świetnie bawi się w Pure Club. Idiota wiedząc,że jest zagrożony , piszę gdzie jest. Prychnęłam pod nosem i wyjechałam z lasu jadąc do jednego z lepszych klubów w mieście nucą c pod nosem piosenkę ROOM 94, a dokładniej You Got It Wrong. Dojechałam do wyznaczonego miejsca w zaledwie kilkanaście  minut , po czym wyszłam z samochodu i odarłam się o jego maskę.
- Halo? - odezwał się Aaron po drugim sygnale
- Aaron , Pure Club , zaraz - podałam dwa hasła ,które wszystko wyjaśniały
- Już się robi - mruknął średnio zadowolony,że musi przerwać wykonywaną czynność. Przez pięć minut stałam oparta o maskę samochodów, dopóki nie ujrzałam bruneta ,którego żywotność skończy się dzisiaj. Nie rzucając się w oczy , szłam w jego stronę 'zagapiona' w telefon , spoglądając na niego co chwilkę. Zatrzymał się przy jakichś chłopakach ,a ja minęłam go i skręciłam z pierwszą uliczkę ,czekając aż Roy się zbliży. Słysząc ciężkie uderzenia o chodnik , przygotowałam się . Chłopak minął moją uliczkę , natomiast ja ruszyłam za nim. Wszedł do jakiegoś lasu ,który był dla mnie ułatwieniem.W końcu stanął opierając się o drzewo i zapewne wyczuwając moją obecność. Zbliżyłam się jeszcze bardziej ,tak, że stałam dosłownie za jego plecami. Powoli obkręcał głowę, wyraźnie bojąc się tego , co zobaczy . Udaje twardziela przy wszystkich a tu nagle.... Gdy zobaczył moją twarz , lekko się wzdrygnął, lecz gdy już j.ą przeanalizował , ruszył przed siebie szybko. Wyciągnęłam przed siebie pistolet i po odblokowaniu , celnie trafiłam w jego plecy. Podbiegłam do niego i by upewnić się ,że nie żyję. Wyciągnęłam telefon i wysłałam wiadomość Aaronowi , który po niecałych 10 minutach zjawił się przy mnie
- Łatwo poszło ? - zapytał zakładając rękawiczki. Skinęłam głową - Okej , nie trzymam Cię tu, leć już do nas , nasi nowi lokatorzy zapewne na Ciebie czekają - powiedział widząc,że nie uśmiecha mi się siedzenie tutaj i czekanie na niego
- Okej , dzięki Aar - uśmiechnęłam się lekko po czym wyszłam spokojnym krokiem z lasu i doszłam do samochodu.

Otworzyłam drzwi od domu ,a rozmowy wciąż było słychać.Nie tak głośno jak wcześniej , ale było.Zaraz obok mnie stawił się Av
- Jak poszło? - zapytał analizując moją twarz
- Johnson się nim zajmuje - mruknęłam w odpowiedzi
- Gratuluję ,chcesz poznać część naszych nowych działaczy? - zapytał entuzjastycznie
- Nie - warknęłam
- To świetnie się składa - pociągnął mnie za dłoń do salonu. To co ujrzałam mnie zdziwiło. Siedział tam Alfredo , Chanel i dwóch innych mięśniaków. Ale zaraz.. Chanel? Ona zajęta była jednym z chłopaków ,lecz byłam pewna ,że to ta dziwka.
- To jest Alfredo , ten obok to - ktoś przerwał zdanie mojego brata
- Mam usta i wszystko u mnie działa, więc sam się przedstawię - syknął przez zęby groźne, chłopak obok Floresa. - Jestem Ken - dodał po chwili gdy wszyscy ucichli po groźbie szatyna. Łokciem trącił blondyna obok siebie
- Co? - mruknął odrywając uwagę od dekoltu dziewczyny , która patrzyła za okno wyraźnie na coś lub kogoś czekając.- Ah, ja jestem Bob - skinął do mnie głową. Celaya była nieobecna więc sama zaczęłam pierwsza
- Ja jestem Jade - to zdanie zwróciło uwagę blondynki. Spojrzała na mnie z szeroko otwartą buzią. Wierzcie mi,że też dziwię się , co ona tu robi? W gangu? - Idę do siebie - olałam spojrzenie Chanel i ruszyłam po schodach do swojego pokoju. Otworzyłam drewniane drzwi i nie zapalając światła usiadłam na łóżku nie rozglądając się
- Ej - usłyszałam seksowny głos w moim pokoju
- Kto tu jest ? - przedłożyłam zmęczona sądząc,że to żart któregoś z nowych domowników
- Ja - powiedział irytująco
- Kurwa imię - nie usłyszałam odpowiedzi , tylko rażące światło, przez co przymknęłam powieki.


____________________

Przepraszam za tak długą nie obecność :((
Mam nadzieję ,że mi wybaczycie ;)
Ale mam mały szantażyk....

4 komentarze = Rozdział 7 ;33

8 komentarzy:

  1. A to nie Justin w pokoju? Boskie czekam n ann:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoko ale jak możesz to czesciej dodawaj :-D niech zgadne w jej pokoju siedzi justin?:-*

    OdpowiedzUsuń
  3. No no powiem ci że pierwszy raz czytam takie opowiadanie o morderstwach i gangu jednym słowem rozwija się nieźle co ja gadam zajebiście a jedno o co chciałabym poprosić to to żeby rozdziały było trochę dłuższe pisz dalej czekam na nowy rozdział z niecierpliwością .. ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje mi się że dobrze przeczuwam iż w pokoju jest Justin?? czekam na nn daj jak najszybciej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest świetne ! Czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Boszzz jakie to jest boskie ! dajesz tu nn szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  7. hbahjf błagam daj szybko nn xd

    OdpowiedzUsuń
  8. zapewne tam jest Justin :P

    OdpowiedzUsuń

Miło mi gdy czytam ten komentarz :)